9.199,00zł
5.499,00zł
7.849,00zł
569,00zł
2.999,00zł
1.949,00zł
Poszukiwanie zaginionych artefaktów za pomocą wykrywacza metali jest interesującym i fascynującym zajęciem. Łączy ono dzisiejsze społeczeństwo z poprzednimi pokoleniami, pomaga poznać historię przodków. Jest to jedno z nielicznych hobby, które może zwrócić koszty sprzętu i wyprawy. Oprócz tego poszukiwacze aktywnie spędzają dużo czasu na świeżym powietrzu, co dobrze wpływa na ich zdrowie. Rodzice z tym hobby często zabierają na wyprawy swoje dzieci, pomagając im odreagować codzienną rutynę, chroniąc przed spędzaniem długich godzin przy komputerze. Technologia rozwija się bardzo szybko. W naszych czasach zakup wykrywacza metalu dla dziecka nie stanowi żadnego problemu. Praktycznie każdy znajdzie odpowiedni sprzęt dla siebie, w naszem sklepie możecie kupić wykrywacz metali dla początkujących jak i profesjonalny wykrywacz metali dla doświadczonych i namiętnych poszukiwaczy skarbów. Najpopularniejsi producenci na rynku światowym to są wykrywacze metali Garret i wykrywacze metali Minelab. Wszystkie modele wykrywaczy tych producentów możecie znaleźć w naszym sklepie. Postaramy się pomóc Wam przy wyborze odpowiedniego dla Was wykrywacza metalu. Umożliwiamy odbiór osobisty lub wysyłkę kurierem. Nie zwlekaj z kupnem, już dziś zamów urządzenie i zacznij eksplorować bogatą historię swojej Ojczyzny.
Wykrywacz metali bez ekranu. Wada czy zaleta aparatu. Mity a rzeczywistość.
Mit pierwszy: Profesjonalny detektor metali powinien mieć ekran.
Zaczniemy od tego że wyjaśnimy sobie do czego jest potrzebny ekran w wykrywaczu metali i co na nim widzimy. Ekran pełni 2 najważniejsze funkcje, czyli - zmiana ustawień wykrywacza i wizualizacja informacji którą otrzymujemy dzięki cewce. Pierwsza funkcja jest dostępna i na wykrywaczach metali bez ekranu dzięki potencjometrom, lecz druga funkcja na wykrywaczach takiego rodzaju jest niedostępna. Co z tego wynika? Poszukiwacz który korzysta z wykrywacza bez ekranu jest ograniczony i nie posiada połowy funkcji które posiada wykrywacz z ekranem? Wcale tak nie jest! A czasami jest nawet na odwrót. Bardzo często spotykanym problemem jest to że początkujący poszukiwacz skarbów orientuje się dzięki wskazaniom na ekranie, a nie dźwiękom w słuchawkach. Przy czym zapominają o tym że wizualizacja na ekranie przychodzi od cewki z opóźnieniem, albo wcale ekran nie wyświetla sygnału w przypadku gdy przedmiot jest za głęboko pod ziemią. Co z tym robić? Wszystko okazuje się prostsze niż się wydaje! Należy używać słuchawek i się orientować na tylko i wyłącznie na dźwięku. Tylko tak dacie rady zauważyć cel który jest głęboko zakopany pod ziemią, albo odróżnić żelazo w kształcie koła, który na ekranie będzie rozpoznawany jako moneta. Jeśli pytacie: po co w ogóle jest potrzebny ekran w wykrywaczu, to wam odpowiem. Ekran jest potrzebny wyłącznie do zmiany ustawień aparatu. Informacja o VDI która jest pokazywana na ekranie jest prawdziwa tylko w połączeniu z dźwiękiem.
Mit drugi: Za pomocą VDI Można się dowiedzieć co jest zakopane pod cewką.
Nie wykluczam że dzięki VDI można czasami zgadnąć co się znajduje pod cewką. Lecz i tak najskuteczniejszym sposobem jest orientacja za pomocą dźwięku. Przedmiot o formie okrągłej taki jak na przykład moneta albo pierścionek powinien dawać taki sam sygnał w jedną i drugą stronę. Jeśli sygnał zmienia się, oznacza to że przedmiot jest zrobiony z żelaza albo pokryty żelazem. We wszystkich tych przypadkach VDI może pokazywać ten sam sygnał jak na przykład dla cesarskiej miedzi. Dlatego na pierwszym miejscu powinien być "prawdziwy sygnał", a potem już potwierdzenie informacji dzięki VDI.
Mit trzeci: identyfikacja dźwiękowa nie jest najważniejsza gdy wykrywacz metali posiada ekran.
Znowu błąd. Od dawna wiadomo i potwierdzono że ludzki mózg o wiele szybciej rozpoznaje dźwięki niż obrazki. Mało tego, wyświetlanie obrazu odbywa się z opóźnieniem i przy szybkim szukaniu może nam przepaść coś naprawdę cennego. Dla przykładu wykrywacze metali XP wyposażone są w wydajne procesory i filtry analogowe, dzięki temu dźwięk dochodzi do naszych uszu błyskawicznie. Dzięki temu wszystkiemu przy szybkim poszukiwaniu prawie nie da się przegapić czegoś ciekawego, a cele które są głęboko pod ziemią i nie wyświetlają się na ekranie na spokojnie można znaleźć nawet w trudnych warunkach.
Nie trzeba się bać wykrywaczy metali bez ekranu i nie oceniać ważność identyfikacji dźwiękowej. Na odwrót. Dźwięk w aparacie stoi na pierwszym miejscu, a wizualizacja na drugim. Ten fakt może potwierdzić każdy doświadczony poszukiwacz. Nie istotne nawet jest to jakim wykrywaczem on się posługuje. Doświadczony poszukiwacz orientuję się wyłącznie na dźwięk, od czasu do czasu dla ciekawości spoglądając na ekran, jeśli on jest w wykrywaczu. A w ogóle najlepszym identyfikatorem celu jest łopata. Powodzenia w poszukiwaniach.